Archiwum dla dnia 15 czerwca 2011

Weymouth… i po regatach.

Druga część regat minełą bez żadnych górnolotnych wyczynów w naszym wykonaniu. Średnie, zmienne wiatry towarzyszyły nam już do końca zawodów tj kolejnych 6 wyścigów. 52 plac to nie nasze miejsce…ale cóż czasami trzeba przełknąć jakoś wtopę.   Uff… regaty zakończone! Nareszcie! Ciężki by to dla nas okres gdyż kompletnie nic nie wchodziło. Mimo to po kilku dniach odsapnięcia i spojrzenia bardziej świeżym okiem myślę, że ostatni okres dość intensywnych treningów zaprocentuję na kolejnych zawodach i na pewno nie był to stracony czas. Regaty w Medemblik i w Weymotuh były dobrym treningiem ekstremalnych warunków wiatrowych. Poznaliśmy lepiej akwen przyszłorocznych Igrzysk i mamy już kilka...

czytaj więcej

Dodaj
do ulubionych