Kategorie: 49er
| 25 czerwca 2012
Na ostatni dzień regat zaplanowano 2 biegi, do których podchodziliśmy z pozycji liderów. Wiatr nikogo nie zaskoczył. Od rana, na tafli jeziora Krzywe chodziły pojedyncze pasma szkwałów. Szykował się kolejny dzień wariackiej żeglugi.
Pierwszy bieg ukończyliśmy na 3 miejscu i nadal utrzymywaliśmy prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Ostatni wyścig był naprawdę emocjonujący – cztery załogi miały szanse wygrać zawody!
Początek wyścigu układał się dla nas idealnie. Po pierwszym okrąźeniu (z trzech) płyneliśmy drudzy, co dawało nam wygraną. No i zaczęło sie…
Później było juź tylko gorzej i obsuneliśmy się na 6 lokatę.
3 miejsce w generalce, czek na 1000 euro, dobra sobotnia zabawa i rewe...
by: czajor o 06:22 |
1715 wyświetleń |
czytaj więcej