Kategorie: 49er
| 1 maja 2012

Kolejne regaty za nami. Nieudane regaty.
Pomimo wietrznej pogody – czyli naszej ulubionej – nie daliśmy rady powalczyć z czołówką podczas zeszłotygodniowych regat SOF Hyeres.
Wywrotki w warunkach extreme i błedy taktyczne kosztowały nas na trasie wiele cennych miejsc. Brak rewelacyjnych startów – falstarty z Majorki lekko nas ostudziły – napewno nie były sednem sprawy. Często dobrą pozycję w wyścigu nie dowoziliśmy do mety.
Czemu?
No właśnie, czemu. Pytanie, na które staram sobie odpowiedzieć od kilku dni.
Na treningach „forma“ jest - wszystko wychodzi bardzo dobrze. Na regatach słabo.
Po trudnym „przełknięciu“ 21 miejsca z francuskiego Hyeres przenieśliśmy się do Zadaru. Za kilka dn...
by: czajor o 09:30 |
1568 wyświetleń |
czytaj więcej