Helsinki. Wczoraj totalna lipa… Dziś rewelka:)

Wczoraj. Długie czekanie na wiatr od 8.30 do 16.00 żeby w końcu zejść na wodę i…schrzanić 3 wyścigi. Wczoraj totalnie nam nie wchodziło o czym świadczył chociażby  falstart w 2 biegu i wywrotka w 3 wyścigu.

Dzisiaj jednak była pełna mobilizacja na „pokładzie” i wycisnęliśmy z wyścigów maxa. 2, 3 i 1 plac na mecie i człowiek czuje, że źyje :) .

Fazę eliminacyjną zakończyliśmy na 20 miejscu, więc przed nami jeszcze dużo punktów i pozycji do odrobienia by móc walczyć w medal race`ie .

Od jutra finały i kolejne planowane 8 biegów, które napewno jeszcze wiele zamieszają w tabeli.

Dodaj komentarz

Adres elektroniczny nie będzie publicznie widoczny.

*

*

Dodaj
do ulubionych